poniedziałek, 6 lutego 2017

Nocne Życie - Dennis Lehane

Dennis Lehane"Nocne Życie" zostało przytoczone na łamach którejś powieści. Zapisałem sobie ten tytuł, by go przeczytać i oto moje życzenie się spełniło - dostałem tę książkę w prezencie. Czekałem na właściwy moment, by po nią sięgnąć i w końcu uznałem, że to już czas. Wczoraj skończyłem lekturę i czym prędzej ruszyłem w poszukiwaniu innych książek tego pisarza.

Jestem zauroczony zarówno stylem i kunsztem tego pisarza, jak i dbałością o szczegóły opowieści. Kompozycja akcji, do której, muszę przyznać, nie byłem przekonany, koniec końców okazała się być trafiona w punkt. To świetna książka, a do tego wspaniale napisana. 

Na uwagę zasługuje z resztą zarówno sama historia, jak i tło historyczne, na którym jest budowana. Któż bowiem nie lubi opowieści z czasów gangsterki i prohibicji? Kto nie lubi mafiozów w drogich płaszczach, zarzuconych na eleganckie garnitury, którzy zacieniają twarz kapeluszami, by świadkowie mogli się tłumaczyć, że ich nie rozpoznają, choć każdy dobrze wiedział kim byli. Kto nie chciałby przeczytać opowieści o powstaniu wielkiego imperium i nie mniejszej fortuny, budowanej na przemycie whisky i rumu, nielegalnych kasynach i lokalach, gdzie podawano zabroniony alkohol.

Jak w każdej wielkiej opowieści, nie obyło się także bez wielkiej miłości, walk o kobietę, zdrad, żalu i wylewanych łez. To kontrastuje z przedstawioną bezwzględnością i okrucieństwem członków i przywódców gangów, tworząc mieszankę nadzwyczaj życiową.

Początkowo za minus brałem nierówne rozłożenie akcji - niektóre wydarzenia są jedynie zasygnalizowane, a inne "akcje" opisane z najdrobniejszymi szczegółami. Okazuje się, że jest to zamierzony efekt, którego kompozycja sprawia, że skupiamy się na tym co na prawdę ważne i co układa się w wątek główny historii. Zasygnalizowane jedynie wydarzenia nie mają na niego znaczącego wpływu. Podejrzewałem, że może tak być, ale długo się na to nie zanosiło.

Pozycja obowiązkowa dla fanów Ojca Chrzestnego, ale i Wielkiego Gatsby'ego. Gorąco polecam.

Oceny (legenda tutaj):
  • Kunszt: 9 (Wyszukany i niemęczący.)
  • Lekkość Pióra: 9 (Trudno się oderwać.)
  • Akcja: 9 (Na bardzo wysokim poziomie.)
  • Bohaterowie: 7 (Wyraziści, ale czegoś mi jednak brakowało.)
  • Zakończenie: 9 (Doskonałe zakończenie akcji, bardzo wyrównany poziom.)
  • Ocena Łączna: 43/50

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz