Film oglądałem dawno temu i nie podobał mi się, natomiast na temat książki słyszałem wiele dobrego, więc postanowiłem po nią sięgnąć. Nie zawiodłem się - to kawał solidnego postapo z nawiązaniami do dzieł kultury światowej, ale nienachalnymi. Posiada także myśl przewodnią, a nawet parę, w dodatku bardzo aktualną w każdych czasach.
Pierwsza część książki jest naprawdę wspaniała. Klimat, który został w niej oddany jest naprawdę zachwycający i przenosi w opisywane miejsca. W dodatku czyta się zupełnie bez wysiłku i jest odprężające. Tutaj także widać pomysłowość autora, przejawiającą się w budowaniu postaci i kreowaniu jej zachowań.
Druga część powieści ma zupełnie inny nastrój i była dla mnie nieco cięższa w odbiorze. Także fabuła nieco zbacza z obranej drogi, pojawia się wiele elementów, które w mojej opinii nieco psują wykreowany świat (chociaż tworzą nowe nawiązania do klasyków kultury). Drugą połowę czytało mi się gorzej i dłużej, ale nadal bez większych wstrętów ukończyłem tę książkę.
Podoba mi się klasyka literatury postapo i polecam "Listonosza" całym sercem, także tym osobom, którym nie spodobała się filmowa adaptacja. To interesująca i niezbyt długa opowieść, doskonała na zimowe wieczory.
Oceny (legenda tutaj):
- Kunszt: 7 (Przyjemna w odbiorze.)
- Lekkość Pióra: 7 (Pierwsza połowa na 8, druga na 7.)
- Akcja: 8 (Interesująca i z myślą przewodnią.)
- Bohaterowie: 6 (Skupienie na głównym bohaterze.)
- Zakończenie: 7 (Nieco gorsze niż myślałem.)
- Ocena Łączna: 35/50
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz