Książkę polecano mi słowami "jaka piękna" oraz "jak pięknie opowiada o trudnych problemach matematycznych w przystępny sposób". Pomyślałem, że to coś dla mnie i, w świetle dwóch powyższych polecajek, poległem. Czy ta książka jest piękna? Mnie wydała się dość infantylna, uproszczona. Historia jest ciekawa, minimalistyczna w wyrazie, ale w zasadzie bardzo oczywista. Szczęśliwie zakończenie jest na wysokim poziomie - jedno zdanie ratuje tę powieść. W kwestii matematyki, powieść także okazała się dziecinnie prosta. I wiem, że miała taka być (cała treść mówi nam dlaczego) - żal mam jedynie do autora "polecajki", bo książka nie traktuje o trudnych matematycznych problemach. Przedstawia raczej zadania z podstawówki, okraszone garstką ciekawostek.
Gdyby jednak nie polecano mi tej książki argumentując w powyższy sposób, nie zawiódłbym się. Książka jest interesująca pod innymi względami, miło się ją czyta i jest w krótka - w sam raz na tego typu historyjkę. Ma swoisty nastrój, który udziela się czytelnikowi i jest spójna - nie przyspiesza, nie wychodzi poza ramy, można na niej polegać. Jak pisałem - jedno zdanie doskonale nadaje sens istnieniu tej powieści, a skoro tak, to istnieje jasna pointa - to co lubię!
To były bardzo przyjemne dwa posiedzenia z książką i z czystym sercem polecam każdemu, kto chce przeczytać nie wydumaną historyjkę bez patetycznego zadęcia, opowiadającą o zwykłych ludziach i relacjach pomiędzy nimi - bez wnikania w to, kim dla siebie są i jak w związku z tym powinni się traktować.
Oceny (legenda tutaj):
- Kunszt: 6 (Prosty i oszczędny.)
- Lekkość Pióra: 7 (Łatwo przyswajalne.)
- Akcja: 7 (Dobrze opowiedziana.)
- Bohaterowie: 7 (Klarowne postacie.)
- Zakończenie: 8 (Solidny punkt opowieści.)
- Ocena Łączna: 35/50
Cenę tej książki można sprawdzić:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz