wtorek, 1 kwietnia 2014

Zwierciadło Nieciągłości - Stefan Peterson

Zawsze uważałem, że dobry, oryginalny pomysł to wszystko, czego trzeba, by opowieść sprzedawała się sama. Jeśli dodać do tego to, że jeśli wszyscy w danym temacie zadają pytanie "Dlaczego nie?" należy zapytać "Dlaczego tak?'. I takie właśnie pytanie zadaje autor "Zwierciadła Nieciągłości". 

Doskonałe zobrazowanie twierdzenia, że "wszystko jest względne" poprzez relatywizację tak prozaicznego zjawiska jak czas. Wyobraźmy sobie, że człowiek rodzi się, dorasta, starzeje się i umiera, ale nie w tej kolejności. W jakiej zatem? W dowolnej. Każdego dnia budzimy się i przeżywamy jeden dzień swojego życia, nie wiedząc co było wcześniej - znając tylko te dni, które już przeżyliśmy. W takim systemie ciężko aktualizować datę, nie wiedząc w którym momencie życia jesteśmy. Można przeżyć własną śmierć, a później tylko uzupełniać luki nieprzeżytych jeszcze dni. Czy taki stan rzeczy wpłynąłby na nasze zachowanie? Czy potrafilibyśmy nawiązywać relacje? Co by się zmieniło, gdyby życie każdego człowieka wyglądało diametralnie inaczej, nawet w kwestii czasu?

Na te wszystkie pytania odpowiada autor, pokazując nie jeden, ale trzy życiorysy splecione ze sobą, inaczej postrzegane przez każdego z bohaterów. Dwóch mężczyzn i kobieta, trzy różne historie poznania się (każdy "poznaje" pozostałych w innych okolicznościach, w innym czasie i w innej kolejności), miłosny trójkąt tak zagmatwany, że żadne zasady nie są w stanie go rozwikłać oraz dowód na to, że prawda może być więcej niż jedna, słuszna sprawa dla każdego jest inna i nie każdej akcji odpowiadać musi reakcja.


Oceny (legenda tutaj):

  • Kunszt: 7 (Dość przeciętny. Czytelnik jednak skupia się na czym innym)
  • Lekkość Pióra: 8 (Trzeba załapać o co chodzi - potem już czyta się nieźle.)
  • Akcja: 7 (Początkowo trochę ciężko złapać o co chodzi.)
  • Bohaterowie: 8 (Ciekawi, z poczuciem humoru.)
  • Zakończenie: 7 (W tym dziele nie o zakończenie idzie. A właściwie o "zakończenia", bo są aż trzy.)
  • Ocena Łączna: 37/50

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz