piątek, 1 czerwca 2012

Straż! Straż! - Terry Pratchett

Świat Dysku Przeczytałem ostatnio tą część Cyklu Świat Dysku, gdyż uważam, że książki tego autora cechują się dobrym humorem a czyta się je wyjątkowo łatwo. Także w tym przypadku nie zawiodłem się. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na ten konkretny tom, gdyż wśród dotychczas czytanych wydał mi się wyjątkowy. Już samo to, że tytuł mimo iz odnosi się do treści jest nieco mylący - nie pokazuje o czym jest dany tom. Tak jak "Równoumagicznienie" czy "Czarodzicielstwo" a już na pewno "Mort" czy "Piekło Pocztowe" pozwalają od razu przypomnieć sobie treść książki, tak "Straż! Straż!" przywodzi na myśl nie główny wątek, ale właśnie wątek samej Straży.
Książkę czytało się bardzo dobrze i bardzo szybko - połykanie stron w przypadku Pratchetta jest normą, ale w tym przypadku bardziej niż przy poprzednich tomach miałem ochotę wracać do lektury po kazdej zrobionej przerwie.
Co więcej - do lektury tego tomu nie potrzeba znajomości Świata Dysku, nie trzeba mieć przeczytanych poprzednich tomów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz