czwartek, 2 lutego 2023

cykl Kupcy i ich żywostatki - Robin Hobb

Zacznę od plusów, a do tych z pewnością można zaliczyć złożoność historii. To ŚWIETNA opowieść! Fabuła poprowadzona jest może niezbyt gładko, ale rozwijająca się tajemnica z pewnością zachęca do dalszego czytania. Nie przeszkadza nawet mnogość miejsc akcji i wielowątkowość. Dwa pierwsze tomy czyta się dość dobrze (z małymi wyjątkami) i czas spędzony z tą książką można z pewnością uznać za przyjemny. Trzeciemu tomowi poświecę osobny paragraf, bo to całkiem inna historia.

Najsłabszą stroną tej trylogii są bohaterowie. Zupełnie niespójni, ich charaktery zmieniają się nagle, a czasem we wnętrzu jednej osoby tkwią dwa różne zachowania, które ujawniają się naprzemiennie (nawet wśród tych postaci, u których nie jest to wskazane). Nie pomagają nawet zdanie typu "jeszcze tak niedawno zachowywałam się tak, a teraz zupełnie nie rozumiem takich zachowań", ponieważ spodziewana przemiana bohatera odbywa się niemalże ze strony na stronę. Sam proces jest właściwie niewidoczny. Dzieje się tak nagminnie, więc nie chodzi tu o odosobniony, pojedynczy przypadek.

Nie podoba mi się także stylizacja rozdziałów o kłębowisku. Rozumiem, że aby pokazać inność tego świata autorka opisuje go w obcy i tajemniczy sposób, ale rozdziały te mogłyby z powodzeniem być krótsze, skoro czytelnik ma niewiele z nich rozumieć (nawet jeśli rozumienie ich zwiększa się w trakcie lektury). Szczególnie, że początkowo te rozdziały są raczej wypełniaczem, przypomnieniem i nie wnoszą wiele do fabuły opowieści.

Najgorsze jednak (choć nie mogę tego uznać za zarzut do autorki, czy powieści) jest to, że dwa pierwsze tomy ("Czarodziejski Statek" i "Szalony Statek") przeczytałem w jednym tłumaczeniu, natomiast "Statek Przeznaczenia" w innym, ponieważ nie istnieje to dobre, wcześniejsze tłumaczenie. I to zupełnie zepsuło mi odbiór. Nie jestem fanem spolszczania wszystkich nazw własnych! "Kapitan Bystry, kapitan Arogant, Słodka, Prawy? Z ciekawej, nieco mrocznej opowieści o kupcach, piratach, dalekim imperium i magicznych okrętach zrobiła się dobranocka. To było tak złe, że lektura ostatniego tomu (a chciałem dowiedzieć się jak skończy się historia) zajęła mi miesiąc! I nie była przyjemna. To olbrzymi minus do wydawcy i uważam, że każdy sięgający po tę powieść powinien być świadomy sytuacji i liczyć się z tego typu zmaganiami.

Oceny (legenda tutaj):
  • Kunszt: 5 (Pierwsze tomy dostałyby wyższą ocenę, ale tłumacz trzeciego tomu pociągnął ten statek na dno.)
  • Lekkość Pióra: 7 (Przyjemność czytania trzeciego tomu pozostawia wiele do życzenia.)
  • Akcja: 9 (Zdecydowanie najmocniejszy atut tej powieści.)
  • Bohaterowie: 7 (Ciekawi, ale większość z nich jest zupełnie niespójna i nie pokazano ich stopniowej przemiany.)
  • Zakończenie: 7 (Na tym, jak kończy się epicka opowieść się nie zawiodłem, ale na tym jak kończą się losy bohaterów już tak.)
  • Ocena Łączna: 35/50

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz