Kolejny, szósty już tom przygód detektywa Owena Yeatesa, jedyny, którego nie wznowiono. Z tego też powodu, muszę się przyznać do tego, że nie mogąc zdobyć książki, przeczytałem jakiegoś kiepskiej jakości PDFa, najeżonego błędami. Odebrałoby mi to pewnie część radości czytania, ale, szczerze mówiąc, wiele tej radości nie było. Książka bazuje na kilku niezłych pomysłach, ale albo nie są pociągnięte do końca, albo sztampowo przewidywalne, albo potraktowane po łebkach. Wskutek tego otrzymujemy nieco akcji i nieco sieczki. Wątki nie trzymają się kupy, cała zagadka jest do niczego (a i z niczego się bierze) i chyba rozumiem, dlaczego powieść nie została wznowiona. Niestety - kolejny kiepski tom.
Oceny (legenda tutaj):
- Kunszt: 5 (Rzutuje także jakość PDFa.)
- Lekkość Pióra: 7 (Jedyny plus.)
- Akcja: 5 (Z trudem.)
- Bohaterowie: 5 (Przeciętni.)
- Zakończenie: 4 (Wiele brakuje.)
- Ocena Łączna: 26/50
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz