sobota, 20 marca 2021

Dzika Energia - Marina i Siergiej Diaczenko

Książka, po którą sięgnąłem ad hoc - zobaczyłem na półce, przypomniałem sobie, że kiedyś z przyjemnością przeczytałem jakąś powieść tej pary autorów i postanowiłem przeczytać. I spędziłem smakowite trzy wieczory na lekturze.

Pozornie książka jest banalna i takie właśnie wartości z sobą niesie. Jeśli jednak zastanowimy się chwilkę, zauważymy, że jest tutaj o wiele więcej. Jest to powieść o wewnętrznej sile (jakich wiele), ale tutaj pokazano, że siła ta tkwi w każdym i potrzeba tylko bodźca, który ją uwolni. Jak wiele powieści, mówi o tym, by stawiać pytania, kwestionować i dociekać prawdy, samodoskonalić się. Opowiada o buncie. O tym, że kiedy jesteś potulny, stajesz się zdany na łaskę innych. A w skrajnych przypadkach potulni są wszyscy, a tych "innych" może zabraknąć. I to wcale nie za sprawą jakiejś wpływowej grupy - zwyczajna konieczność prowadzi do tego, by czerpać z tych, którzy robią więcej niż inni i z tych zasobów utrzymywać całą resztę. Brzmi znajomo?

Mnie jednak najbardziej spodobał się motyw poszukiwania mniejszego zła, oraz przeciwstawienie mu szukania "trzeciej drogi", która umożliwia odrzucenie zła i zastąpienie go czymś, co wcześniej nikomu nie przyszło by do głowy, co było abstrakcyjne, wizjonerskie. Daje to nadzieję, że nawet w naszym niedoskonałym, zaśmieconym świecie możemy coś zmienić, stworzyć coś, co nikomu nie przyszło do głowy. Że nawet w naszym ułomnym systemie możemy poszukać nowego rozwiązania, które zastąpi stary porządek. Że zawsze trzeba go szukać.

W warstwie tekstowej (formie) książka także nie zawodzi. Ma wyczuwalny rytm, który ogarnia i bohaterów i czytelnika. Nie na darmo jest to projekt literacko - muzyczny. Chwilami czytając miałem poczucie synestezji, co było z pewnością zabiegiem celowym i bardzo ciekawym. To wszystko sprawia, że jest to pozycja zupełnie wyjątkowa. Niech świadczy o tym także fakt, że spośród kilku książek Diaczenków, sięgnąłem właśnie po tę (a nie jak zwykle po najwcześniej napisaną). Bardzo gorąco ją polecam.

Oceny (legenda tutaj):
  • Kunszt: 9 (Książka z wewnętrznym rytmem.)
  • Lekkość Pióra: 9 (Trudno się oderwać niemal przez całą powieść.)
  • Akcja: 8 (Miejscami banalna, ale z zaskakującą pointą.)
  • Bohaterowie: 7 (Barwni i dobrze opisani.)
  • Zakończenie: 8 (Spodziewane, ale bardzo dobre.)
  • Ocena Łączna: 41/50

Cenę tej książki można sprawdzić:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz