Przegapiłem podsumowanie roku! Pierwszy raz odkąd prowadzę tego bloga. Ale co się odwlecze to nie uciecze, minął dopiero pierwszy tydzień 2024 roku, więc postanowiłem zaprezentować podsumowanie roku z tygodniowym opóźnieniem.
Rok temu pisałem o czytaniu dla przyjemności, bez narzucania sobie ram, limitów i wyzwań. I okazuje się, że w ten sposób osiągnąłem całkiem niezłe rezultaty - przeczytałem (i opisałem tutaj) 32 książki (część z nich to pojedyncze tomy cyklów, a część porzuciłem po przeczytaniu przynajmniej połowy - o takich, w których nie dotarłem do połowy nawet nie wspominam), a na blogu pojawiło się 20 recenzji. I nie ważne, czy dla kogoś jest to dużo czy mało - ja jestem zadowolony, a lektura sprawiała mi przeważnie wiele frajdy.
Bez zbędnych wstępów oznajmiam, że tytuł Najlepszej Książki roku 2023 bloga Recenzent Amator zostaje Projekt Hail Mary Andy'ego Weir'a. Tak wynika z oceny punktowej (imponujące 46 punktów) oraz mojego subiektywnego odczucia. Dodam, że jakiś czas temu pisałem do autora e-mail z podziękowaniem i zapytaniem o kilka kwestii technicznych a autor rozwiał moje wątpliwości.
A teraz poszczególne kategorie. Kunszt Literacki to wymagająca kategoria. Dziesiątkę uzyskała powieść "Zemsta najlepiej smakuje na zimno" i jest to najwyższa ocena w tej kategorii w ubiegłym roku. Jednocześnie z przyjemnością informuję, że Abercrombie stał się autorem, po którego bardzo chętnie sięgam i zamierzam przeczytać wszystko, co zostanie wydane w naszym kraju (podobnie jak w przypadku Andy'ego Weir'a, którego powieści już przeczytałem).
W kategorii Lekkość Pióra króluje "Projekt Hail Mary" (10 punktów), a inna powieść tego samego autora zajmuje drugie miejsce z dziewiątką.
W kategorii Akcja także bez niespodzianek - "Projekt Hail Mary" i 10 punktów.
W kategorii Bohaterowie z kolei 9 punktów osiągnęła "Zemsta najlepiej smakuje na zimno".
Podsumowanie zamyka kategoria Zakończenie, gdzie także obyło się bez niespodzianek - "Projekt Hail Mary" osiągnął rezultat 9 punktów.
Jak widać oceny zostały zdominowane przez dwie książki, które oceniłem najlepiej. Niech i tak będzie.
Kończę podsumowanie tradycyjnie - życzeniami samych dobrych lektur w 2024 roku!
Wasz Bler
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz