środa, 7 lutego 2018

Małe Życie - Hanya Yanagihara

"Najgłośniejsza Amerykańska Powieść Roku", "Największe Wydarzenie Literackie 2015 roku!", "Nominowana do Nagrody Bookera, National Book Award i Baileys Women's Prize for Fiction, laureatka prestiżowej Kirkus Prize".

Książka przeleżała na półce dłuższy czas, choć miałem się za nią zabrać, jak tylko trafiła w moje ręce. Wiedziałem jednak, że będzie to opowieść trudna i zaczekałem na okres lepszej kondycji psychicznej. Mimo to chyba i tak przeceniłem swoje siły, bo lekturę musiałem przerywać kilkukrotnie. Chwytałem się opowiadań, publicystyki - wszystkiego co pozwalało mi brać oddech przed zanurzeniem się w tematykę powieści.

To, co z pewnością mogę zatem o książce napisać, to że jest nieprzyjemna. Nie chodzi mi tutaj o stylistykę (tego bym nie zniósł), ale o akcję, opowiadaną historię. Jest bardzo nieprzyjemna chyba dla każdego. Nie ckliwa, nie wzruszająca, ale ciężka, drążąca głęboko i psująca humor. Na to należy się przygotować, sięgając po nią.

Mieszane uczucia dotyczą także zabiegów narracyjnych - chwilami nie wiemy kto jest narratorem ani o kim mówi dany fragment. Czasem jest to potrzebne, ale momentami wydaje się przekombinowane. To samo dotyczy chronologii. Mamy tu retrospekcje, które są zrozumiałe, ale także kilka zaburzeń czasu akcji, cofnięć, które wprowadzają czytelnika w konsternację. Wiem, że służy to kończeniu jednego wątku, zanim zacznie się kolejny - gdy się zazębiają mamy do czynienia z cofnięciem - ale zabieg przeprowadzony został z solidnym zgrzytem.

Z pewnością jest to książka skłaniająca do przemyśleń, poddająca w wątpliwość system wartości i wskazująca na normalność (lub jej brak) zachowań spowodowanych skrajnymi emocjami. Nie sądzę, by dało się zrozumieć w pełni sytuację głównego bohatera i ocenić, czy poradził sobie dobrze (biorąc pod uwagę wszystko co go spotkało), czy też wykazał się słabością, ale warto zdać sobie sprawę z tego, jak każdego dnia kształtują nas wydarzenia codzienne, w jaki sposób radzimy sobie z nimi i kogo obwiniamy za to, jacy jesteśmy. A potem spróbować pogodzić się ze samym sobą.

Oceny (legenda tutaj):
  • Kunszt: 7 (Minus za zgrzyty.)
  • Lekkość Pióra: 7 (Dobrze się czyta, choć ciężar akcji sprawia, że chwilami lepiej odłożyć tę książkę na parę dni.)
  • Akcja: 8 (Spójna, dająca do myślenia.)
  • Bohaterowie: 8 (Solidnie osadzeni, choć w świecie dalekim od mojego.)
  • Zakończenie: 9 (Smutne, ale bardzo pasujące do całości.)
  • Ocena Łączna: 39/50

Cenę tej książki można sprawdzić:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz