Książka lekka i sensacyjna, ale o częściowo naukowym podłożu i ciekawym jego rozwinięciu. Ciekawa koncepcja zaowocowała iście szpiegowską fabułą, a zwrot akcji wprowadził do mieszanki element chaosu, puszki Pandory i sytuacji pozornie bez wyjścia. Całość podana w strawnej, chociaż nieco plastikowej formie.
Czy miałem frajdę czytając? Owszem. Czy byłem zaskoczony rozwiązaniami? Nie tak, jak bym chciał, chociaż podobały mi się wnioski, które wysnuł autor. Czy poleciłbym ją innym? Tak, ale raczej miłośnikom lekkiego, sensacyjnego kryminału niż miłośnikom science-fiction.
Fabuła podzielona jest na trzy części i każda z nich ma zupełnie inny nastrój. Pierwsza jest mroczna, poważna i niemal smutna. Druga bardzo obrazowa, pokazująca możliwości, jakie stwarza ta opowieść. Trzecia to moralne wybory i próba poradzenia sobie z własnymi demonami. Całość dosyć sprawnie się łączy, jednak posiada kilka luk (o których jednak nie mogę tu pisać, by nie zdradzić fabuły).
Wiem, że to historia głównego bohatera, opowiedziana przez niego samego, zatem losy innych bohaterów nie powinny nas obchodzić, a jednak mam odrobinę żalu o to, że autor nagle "pozbył się" niektórych postaci. Urwane wątki to dla mnie minus, chociaż rozumiem, że w tej opowieści nie ma miejsca na ich kontynuację (ani żadnego uzasadnienia dla nich). To jednak sprawia, że inni bohaterowie są jedynie tłem i to dość monochromatycznym.
Drugim minusem jest zakończenie, które jest tak oczywiste, że powinno głównemu bohaterowi przyjść do głowy dużo, dużo wcześniej. No, ale wtedy cała trzecia część powieści przestała by istnieć.
Oceny (legenda tutaj):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz